Za oknem szaro - buro, wiosna może i nieśmiało puka do naszych dni, ale na dobre nie może przez nie wejść.. Cóż tak to już jest... Cierpliwie trzeba na nią poczekać. Kocham wiosnę z tymi jej wszystkim kolorami i tęskno mi do niej. Dlatego też postanowiłam zakręcić mój kolejny wianek w ... kolorach... No może nie w jakiś mega kolorach , raczej stonowanej kolorystyce. .. Chociaż bliżej mi do spokojnych kolorów, szarości, kolorystyce ziemi, to uważam, że kolor nadaje nadaje życiu sens. Sama widzę po sobie, jak często szukam koloru w moim życiu. Na przykład teraz na wiosnę widziałabym połączenie indygo i delikatnego różu w moim domu...
Dlatego też postanowiłam "uderzyć" w kolor. Moje dwa ostatnie wianki były raczej spokojne, TEN jest dosyć krzykliwy. Jeżeli lubicie odcienie różu i fioletu, ten wianek jest czymś dla Was. Wrzos łączy się z kolorem biskupim, przeplata z soczystym różem. Dodatki tradycyjne - delikatne piórka, kuleczki rattanowe, styropianowe jajeczka. Oryginalnym elementem jak w przypadku ostatniego wianka mogą być niewielkie guziczki w fioletowo - różową kratę. Dla mnie bomba. Bardzo mi się te wszystkie guziki podobają, bo tworzą niepowtarzalny klimacik i są oryginalnym dodatkiem. A co Wy o nich sądzicie??
No a teraz moi mili prezentuję swój wianek w fioletach. :)
Oczywiście czekam na komentarze z serca płynące. :-)
Dziękuję wszystkim za miłe komentarze pod ostatnim postem.
Ściskam,
Magda